Odra Bytom Odrzański : Kornalski Filip, Borowiecki Marceli, Pojnar Mariusz (od 46 min. Woźnica Piotr), Czerny Radosław ( od 65 min. Paweł Gas), Lewandowski Łukasz, Dziubański Bartosz ( od 46 min. Żmudziński Piotr), Kaźmierski Karol, Kmiećkowiak Tomasz, Skiba Bartosz, Rogowicz Ernest, Konsewicz Maciek (od 46 min. Pastuch Bartosz).
Spójnia Ośno Lubuskie : Grenda Sebastian, Begier Przemysław, Wróbel Krystian, Janik Paweł (od 46 min. Koszela Tomasz), Szeliga Marcin, Świerniak Leszek, Pilsak Patryk ( od 75 min. Siudak Damian), Krzepisz Remigiusz, Zimny Maciej, Siudak Mateusz ( od 43 min. Drozdowicz Daniel), Szafran Daniel ( od 68 min. Marek Buszczak.
Żółte kartki : Odra - Lewandowski Łukasz, Konsewicz Maciej.
Sędzia Główny - Czerwiński Marcin, Kulus Łukasz, Tuczyński Piotr - asystenci.
Odra miała zagrać pierwsze minuty defensywnie i przeprowadzać ataki z kontry. Nic z tych planów nie wyszło, bo już w 3 min. gospodarze wyszli na prowadzenie 1 : 0. Zawodnik Spójni zagrał prostopadłą piłkę w pole karne Odry, Marceli Borowiecki i Mariusz Pojnar nim zdążyli się obrócić szybki Mateusz Siudak ominął Pojnara wyszedł sam na sam z Kornalskim i strzelił nad nim do siatki. Po zdobyciu prowadzenia Spójnia przeważała i chciała strzelić kolejne bramki. Kilkanaście minut później do głosu doszli goście stwarzając kilka sytuacji podbramkowych. W 19 min. lewą stroną akcję zainicjował Lewandowski dośrodkował na głowę Maćka Konsewicza, ale jego strzał po koźle minął bramkę Grendy. Już minutę później ponownie Lewandowski wrzucił piłkę na wolne pole, ale zbyt za głęboko i Grenada był szybszy od napastnika Odry. W 21 doskonałą sytuację zmarnował Lewandowski wyszedł sam na sam z bramkarzem i strzelił prosto w niego. W 24 min. Dziubański miał doskonałą okazję do wyrównania wyniku ale jego strzał trafił w boczną siatkę. Dwie minuty później ponownie Dziubański mógł strzelić bramkę ale skopiował swój wyczyn i trafił po raz drugi w boczną siatkę. Po okresie przewagi gości gospodarze kontratakowali. W 30 min. Przemysław Begier prowadząc piłkę na około 25 m od bramki nie atakowany przez zawodników Odry zdecydował się na strzał, piłka nabrała rotacji skozłowała przed interweniującym Kornalskim i wpadła do siatki na 2 : 0. W 32 min. Skiba odważnie wszedł w pole karne wyprzedził bramkarza ale strzał był niecelny. Wydawało się że do przerwy wynik nie ulegnie zmianie, niespodziewanie do wolno toczącej się piłki w polu karnym Odry najszybciej dobiegł Siudak uprzedził Rogowicza i strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu. Po przerwie w drużynie gości nastąpiły 3 zmiany, na boisko weszli Żmudziński, Pastuch i Woźnica co miało radykalnie poprawić grę drużyny. W drugiej połowie lepiej funkcjonowała obrona Odry, która nie dopuszczała do klarownych sytuacji strzeleckich gospodarzy. Mecz w drugiej połowie był bardziej wyrównany, a momentami przewagę mieli goście. W 77 min. ładny strzał głową oddał Kmiećkowiak ale był niecelny, w 83 najładniejszą akcję przeprowadzili zawodnicy Odry, po wymianie piłek Paweł Gas zagrał prawie prostopadłą piłkę do biegnącego Marcela Borowieckiego, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale strzelił prosto w interweniującego Sebastiana Grendę, który w tym meczu był jednym z lepszych zawodników swojego zespołu. Na koniec z rzutu wolnego strzelał Bartosz Skiba ale jego strzał poszybował nad poprzeczką. Reasumując nie był to taki zły występ drużyny Odry. Fatalne błędy w obronie, brak koncentracji w pierwszych minutach spowodował wysoką porażkę. Ponadto drużyna nie realizowała żadnej taktyki prowadząc otwartą grę z dokładniejszą w tym meczu drużyną Spójni. Gospodarze grali rozluźnieni, celniej podawali, dobrze rozgrywał Przemysław Begier. W drużynie Odry takiego zawodnika nie było. Jedynie na wyróżnienie zasłużył Tomasz Kmiećkowiak, który walczył, ale w pojedynkę niewiele mógł zdziałać. Zawodnicy Odry popełniali stare błędy : słabe krycie, wolno się przemieszczali, pozwalali na swobodne rozgrywanie piłki przez zawodników Spójni tuż przed własnym polem karnym, co się srodze zemściło. Sytuacja w tabeli zrobiła się tragiczna, na koncie jest tylko jeden punkt.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.